#Narodowcy#

^^33SnIpEr33^^

Żuk ty dałnie:D Very Happy

no świecisz z tym avatarem fakt faktem... Wink

żuk

nie mów tak:(

Vranz

/on joke

To taka kultura Hip Hop oni lubią obrażać siebie i innych bez powodu.

/off joke

Very Happy

Strona nienawiści
Co dalej z Redwatch?
Na skrajnie prawicowej stronie internetowej Redwatch zamieszczone są setki fotografii działaczy antywojennych i antyfaszystowskich oraz ostrzeżenie: "zapłacą za swoje zbrodnie". Zaczęły się już ataki na tych ludzi. Dlaczego strony nie zamknięto?
Alec McFadden drzemał w fotelu, gdy ze snu wyrwało go głośne walenie do drzwi wejściowych. Wyjrzał przez okno swego domu w Wallasey i zobaczył młodego człowieka osuwającego się na chodnik. "Nie widziałem jego twarzy, ale wyglądał, jakby coś mu dolegało, jakby potrzebował pomocy – mówi McFadden. – Uchyliłem drzwi, żeby zapytać, czy wszystko w porządku, a wtedy on rzucił się na mnie i zaczął mnie bić po głowie".

McFadden nie zdawał sobie sprawy, że to, co brał za uderzenia, było pchnięciami nożem. "To trwało jakieś kilka minut, zanim udało mi się zamknąć drzwi. Odwróciłem się, a moja córka zaczęła krzyczeć. Dopiero kiedy dotknąłem ręką twarzy i poczułem krew, zorientowałem się, co się stało".

Ta napaść, w której wieloletni działacz związkowy odniósł poważne obrażenia, jest najnowszym i najbardziej brutalnym atakiem w trwającej od pięciu lat w Wielkiej Brytanii kampanii zastraszania przeciwników skrajnej prawicy. Fotografię i adres McFaddena, podobnie jak setek osób wypowiadających się przeciwko Brytyjskiej Partii Narodowej (BNP) i innym ugrupowaniom ekstremistycznym, zdobyli działacze skrajnej prawicy i zamieścili na stronie Redwatch.

Ta strona, mająca związki z neonazistowskim Combat 18 i mnóstwem innych europejskich organizacji faszystowskich jest na serwerze w Stanach Zjednoczonych. Zarejestrowana i prowadzona jest jednak w Wielkiej Brytanii. Zawiera dane osobiste i fotografie antyrasistów oraz slogan: "Zapamiętaj te miejsca i twarze zdrajców – wszyscy zapłacą za swoje zbrodnie".

W październiku delegacja parlamentarzystów i związkowców przeprowadzi rozmowy w ministerstwie spraw wewnętrznych i będzie apelować o zamknięcie strony. To stara śpiewka. Urzędnicy twierdzą, że nic nie mogą zrobić, bo strona administrowana jest za granicą. Siostrzana strona Redwatch w Polsce, która również była na serwerze w Stanach Zjednoczonych, została jednak niedawno zamknięta dzięki współpracy władz obu państw. Brytyjski minister spraw wewnętrznych Vernon Cocker zobowiązał się, że poprowadzi w tej sprawie kampanię w rządzie.

Strona Redwatch została uruchomiona w 2001 roku. Jej nazwa pochodzi od biuletynu Combat 18, wydawanego w Londynie w latach 90. XX wieku. Przez pierwszych kilka lat była zwykłym miejscem wymiany poglądów rasistów i faszystów – agresywnym i nieprzyjemnym, ale – jak się wydawało – niegroźnym. W kwietniu 2003 roku ludzie prowadzący stronę zasygnalizowali jednak, że przechodzą do działania. Nauczyciele z Leeds, Sally Kincaid i Steve Johnson od lat uczestniczyli w lokalnych kampaniach przeciwko BNP i innym skrajnie prawicowym organizacjom. Po jednej z demonstracji ich dane nagle pojawiły się na Redwatch. Kilka tygodni później przeprowadzono zamach bombowy na ich dom. Zniszczono im samochód.

Ten incydent był punktem zwrotnym. Osobom, których dane znajdowały się na stronie, nie tylko grożono, były także napadane fizycznie. W kolejnych miesiącach na Redwatch umieszczono nazwiska dziennikarzy, polityków i lokalnych działaczy antyrasistowskich. Wśród nich był Peter Lazenby, dziennikarz "Yorkshire Evening Post", którego fotografia znajduje się obecnie na stronie głównej. Od dawna był przeciwnikiem skrajnej prawicy i zdobył nagrody za swoje reportaże o BNP, która w maju wprowadziła do samorządu w Leeds pierwszego radnego.

"W pewnym sensie figurowanie na Redwatch do dowód uznania, że jako dziennikarz wykonuję dobrą robotę – mówi Lazenby. – Ale dominuje we mnie uczucie wściekłości i urazy do tych ludzi, że czują się w prawie obrażać mnie i moich kolegów i grozić nam przemocą. Ma to wpływ na moje życie osobiste. Kiedy zdarzyło się to po raz pierwszy, nie zwróciłem na to uwagi – dostawałem groźby od różnych skrajnie prawicowych organizacji, od kiedy zacząłem o nich pisać w latach 70. Ale potem zdobyli mój stary adres i doszedłem do wniosku, że to nie jest w porządku wobec nowych lokatorów. Ostrzegłem ich i zawiadomiłem policję".

Policja z Yorkshire podeszła do gróźb poważnie i poradziła Lazenby’emu, by zwiększył bezpieczeństwo osobiste, zmieniając trasy dojazdu do pracy. "Moje nazwisko było na tej stronie, od kiedy zaczęła działać, i oprócz napaści słownych na ulicy nic złego mnie nie spotkało. Ale za każdym razem, kiedy słyszę o nowym ataku, chodzą mi głowie nieprzyjemne myśli.(…) To nie może mieć jednak wpływu na moja pracę".(…)

Kampanie zastraszania są też prowadzone przeciwko lokalnym działaczom antyrasistowskim. "Chociaż wiele osób w okolicy boi się skrajnej prawicy, to czasem nie chcą się zaangażować, właśnie ze strachu" – mówi Nick Lowles z antyfaszystowskiej organizacji Searchlight.

Rasistów i faszystów prowadzących Redwatch nie odstrasza kampania na rzecz zamknięcia strony. Można tu przeczytać: "Z powodu histerycznej kampanii marksistowskich mięczaków przeciwko Redwatch korzystamy z kilku nazw domen i kilku serwerów. Powinniśmy teraz działać legalnie, musimy więc twardo znosić wszystko, czym nękają nas marionetki kapitalistycznego państwa, abyśmy, gdy nadejdzie czas buntu, byli gotowi do rozpętania wszystkich mocy piekielnych".(…)

Angela Eagle, posłanka z Wallasey, której zdjęcie także umieszczono na stronie głównej Redwatch, twierdzi, że miejsce to stanowi niedopuszczalne zagrożenie dla demokratycznej wolności słowa. "Mamy możliwości podjąć działania przeciwko tej stronie. Tylko że dramatycznie brakuje nam woli politycznej" – mówi. Lazenby ujmuje to tak: "Jestem pewien, że gdyby Redwatch zwrócił się przeciwko 100 najbogatszym ludziom w kraju, szybko by się z nim rozprawiono".

^^33SnIpEr33^^

Słuchaj Vranz...odwal się bo gówno wiesz i pieprzysz.../on joke/off joke/---> przepraszam ale żałosne to jest;/ Kogoś obrazilem?? Wątpie żeby "żuk" poczuł się urażony bo "chyba" zdaje sobie sprawę że to "dałnie" to zart:)
A poza tym "kultura hip-hop" jak to ująłeś nikogo nie obraża ;|;| może nie wtrącaj takich farmazonów do tematu B&H bo nie ma to nic do rzeczy....i co ja też moge powiedziec że się czuję urażony?? skoro mówisz że "kultura hip-hop" wszystkich bez powodu" ojoj też mnie to obraża...pfff dziecinada...dobrze że nie biorę takich tekstów na serio bo gdybm przejmował się każdym "znawcą wszystkiego" to bym już na zawał umarł...uff;)
/,,off joke"

Vranz

Tralalla powiedziała co wiedziała.

Raz ty sobie możesz za żartować ja już nie Smile

/on joke Jebany rasista /off joke. Pierdolisz bezsensu cały czas a gdy ja do tematu dodam żarcik to się obrażasz. Poza tym piszesz że się nie przejąłeś i robisz nie potrzebny wywód to tak jak byś się przejął to się zdecyduj. Przeczytałeś przynajmniej tekst który podałem. Wątpię.

Post pozbawiony kultury. Takie miałem założenie Razz

ReKiN

on joke/ A co napiszecie o B&H? /off joke

^^33SnIpEr33^^

Tak napisze:d Dopóki mojego zdjęcia nie będzie na takowej stronie ani żanego z moich" dobrych znajomych" niech się wszyscy tną Smile

/off joke/

Vranz

BH no świrów powinno się zamykać można być Narodowcem no ale terrorystą jakoś mi się nie widzi.

żuk

Jeszcze raz mówię zamknąć pyski i gadać na temat bo zbanuje obu Smile

Ma sie tę władzę Smile

a jak

^^33SnIpEr33^^

to banuj "panie władzo"

żuk

No to gadaj na temat bo cały czas sie tematy rozmywają. ''panie podwładny''

^^33SnIpEr33^^

hipokryta

żuk

mezonans, przekronans, dylizans, pezetonans Smile

^^33SnIpEr33^^ · Wysłany: Pią 15:33, 23 Mar 2007 Temat postu:

B&H ...coś takiego nie powinno istnieć...głupota...łamianie prawa...nie wiem kto to w ogóle może tolerować... Confused

Ja też założe listę "przeciwników" którzy moim zdaniem brudzą temu krajowi...dlaczego nikt polityków nie ściga? Neutral

Tylko jakieś śmieszne jednostki które nie potrafią się bronić...wiadomo najłatwiej takich "ganić"...I co to zmieni jak kogoś się potnie ? Nagle wszyscy będą "chodzić" jak chce B&H? bzdura Confused