#Narodowcy#

Komuch

Ludzie! Żebyście wiedzieli, ze na maryśce świat się nie kończy. Mnóstwo roślin wytwarza alkaloidy jak np. piołun, wełnianka pochwowata. A one nie są nielegalne. Jak się jedno zdelegalizuje to ma sie jeszcze miliony innych gatunków nawet o lepszym działaniu. To czemu nie zalegalizować tej maryśki i niech państwo trzepie kasę, tak jak na akcyzie z papierosów i alkoholu, a te nie są wcale lepsze, no bo ile jest wypadków z udziałem pijanych kierowców? I czy to też oznacza, że cały naród pije i pali, a widok meneli z winkiem w bramie to już lepiej swiadczy o kraju?
A w dzisiejszej sytuacji to i tak państwo nie zajmuje się grubymi rybami tylko zwykłymi konsumentami za posiadanie np. jednej działki.

omen

teraz zalegalizuja narkotyki a kto wie co potem...... Question

Komuch

Nie bój żaby!

Sebastian

Komuch przeraża mnie to co mówisz! Nie wiem ile masz lat ale chyba należysz to "pokolenia wolności"(od 86/87 roku urodzenia w górę) Na pewno widok gównażerii naćpanej na ulicach i w klubach nie będzie dobrze świadczyć o tym kraju.

Komuch

Już się nie trzęś tak biedaku, spokój, ciiiiii....
Z pokoleniem to udało Tobie się trafić.
Ale czy teraz takiego widoku nie ma? Plus menele z jabolami na ulicach?

denatka

eee
popieram Komucha. menele... staruchy czy nastolatki... to jest to, co najczęściej widuje się na ulicach.
[swoją drogą: do niedawna też nieźle chlałam tanie wina. w bramach, czy innych zadupiach, gdzie nikt nie łazi.]
to jest dosyć popularny sposób spędzenia wolnego czasu ze znajomymi. ^^"

Komuch

Dziękuję! Tak trzymać!

denatka

Sebastian

Nie stronie od alkocholu, ale to co teraz się dzieje w szkołach, te ćpanie, tępota nowego pokolenia to jest smutne! Degeneraci dla których liczy się tylko: disco,ćpanie,picie,disco, ćpanie,picie.... A gdzie praca dla kraju? Dla społeczeństwa? Szacunek dla penych wartości? Przecież to my będziemy tworzyć w przyszłości ten kraj!
Co będzie za 20 lat? Czy wyrośnie takie same lewackie pokolenie jak kiedyś "dzieci kwiaty, sraty 68 roku"?
Nie brałem, nie biorę i nie będę brać!!! Biorą tchórze i cwaniaczki, którzy nie potrafią pokazać niczego innego!
Na szcęście nie wszyscy są tacy! Znam mnóstwo osób, którzy lubią się zabawić, ale mają zasady. Dobra zabawa wcale nie oznacza ćpania.
Takie widoki są na co dzień, ale smutne jest jak widzę 14,16 latków kompletnie nawalonych lub naćpanych. To świadczy o tym że idą śladem tych pijaków i "staruch" które widzę na codzień. Czyli że na przyszłość nic się nie zmieni! Nie ma nadziei na lepsze jutro.
Wspaniały jest do tego tekst Kazika "Polska"

PS. Ja piłem najczęściej w lasach. Wink

Komuch

Denatko, jak widzę po nicku, to chyba przesadziliście z procentami siarki.

No własnie! Teraz sie dzieje! To ćpanie bez legalizacji, bo ludzie mają ciągąty do czegoś zakazanego. Albo jeszcze w ten sposób chcą uciec od tej szarej rzeczywistości przepełnionej konserwatywno-liberalnej indoktrynacji, która głosi, że jest zajebiście dobrze i trzeba jednocześnie walczyć z jakimiś agentami Smithami o przyszłość. To przecież mozna zwariować na trzeżwo od tego.

A czy nowe pokolenie jest tępe? Bo nie lata codziennie na mszę i nie słucha Radia Maryja. Nie wiem jakimi ty kryteriami się posługujesz, bo napewno ogólnikami.

Ludzie pracowali przez kilkadziesiąt lat w komunie, a potem przyszliście tacy jak wy i jest z tego gówno. Na was dalej mają pracować?

Ja tam bym wolał byc dzieckiem kwiatem, a ty mozesz jechać do Afganistanu i bic się o Ameryke patrioto zachodniego imperializmu jak Kukliński.

W lasach? Ty partyzancie jeden!

Pozdrówcie osiedlowe kółko różańcowe!

denatka

Komuchu, nie przesadziliśmy z procentami, jeno pewnego dnia czuliśmy się jak nieżywy trup, psychicznie nieaktywni.

i w ogóle cokolwiek w nadmiarze jest złe, popadanie w skrajności. ale spróbować można. szczerze? raz spróbowałam czegoś cięższego, czułam się obłędnie, jednak nie ciągnie mnie, by znów to zrobić. ale niewykluczone, że w przyszłości to powtórzę. należę do tego typu, co mówi: "raz na jakiś czas można". tacy ludzie też istnieją Wink

i w ogóle ideologia hipisowska nie jest zła, jaka się wydaje. gdzieś kiedyś czytałam, że to niestety w l.70-tych ub. stulecia hipis stał się synonimem narkomana. większość ludzi kojarzy ich właśnie z narkotykami, wolnym seksem i hedonizmem, zapominając o głównych założeniach ideologii, która zakładała życie w zgodzie z naturą, skrajny pacyfizm, życie chwilą (carpe diem!), wolność, miłość i braterstwo. z resztą i tak wiecie, nie wiem, po co to piszę Wink

generalnie chodzi mi o to, że hipisi nie zaczynali od narkotyków życia zgodnie z taką ideologią, tylko właściwie na nich kończyli. jednak nie wszyscy. Wink

Sebastianie. mam przyjaciółkę narkomankę, ma 17 lat. wieku 8 lat zaczęła palić szlugi, jak miała 10 zaczęła jarać zioło, jak miała 12-13 chodziła narąbana po mieście, a potem zaczęła ćpać. z tego można wynieść wiele wniosków, ale w kontekście sprawy, którą Ty poruszyłeś chcę powiedzieć: nie zawsze ktoś zaczyna, bo tego chce. po prostu małe dziecko, które chodzi do podstawówki, gdzie 3/4 szkoły pali papierosy, siłą rzeczy samo zaczyna to robić. sposób życia warunkuje społeczeństwo.

Komuch

No to totalna Nirvana!

Brawo! Tak trzymać! Rozsądek i umiar!

Ale nasi forumowi narodowcy o tym zapominają.

Jak mówił Marks: Byt kształtuje świadomość!

Sebastian

Drogi Komuchu powtórzę raz jeszcze jestem ateistą!!! I nie "latam" na kółka różańcowe i na mszę. Wogóle gdzie tak powiedziałem że tak powinna postępować młodzież. Moja droga Denatko nie mogę się z tobą zgodzić. Ja chodziłem do liceum gdzie strasznie palono papierosy i moi koledzy, pare razy podpalałem, ale dzisiaj nie palę i wcale żadne środowisko na mnie nie wywarło wpływu, więc z doświadzcenia wiem że to nieprawdziwa teoria! Na studiach chyba co trzecia osoba "coś bierze", także bardzo bliscy moi znajomi. I co? Ja jakoś nie biorę i wszyscy to szanują. Komuch ucieczka od prawdy życia jest marnym rozwiązaniem, wszystkiemu trzeba stawić czoło.
Jestem każdego dnia dumny z siebie! I nie bierzcie mnie za świętego bo daleko mi do niego. Nie raz byłem porządnie nawalony, że trudno było wrócić z domu, ale trzeba mieć umiar, bo nie chcę wyglądać jak mój kolega, którego raz z przystanku na Kolską zabrała Straż miejska i chodzi na zgromadzenia AA.
Uważam że ludzie młodzi powinni mieć cel w życiu. Nieważne czy tworzą graffiti, zajmują się polityką, czy też zajmują ich sporty ekstremalne, ważne żeby wiedzieli po co żyć. Bo jeśli tego nie wiedzą uciekają w świat którego nie ma i nie będzie nigdy, chcą żyć utopią, nie dostrzegając, mimo mankamentów oczywiście, piękna otaczjącego nas świata! Wink

Komuch

A ja myślałem, ze kazdy prawak to jednocześnie katol, a tu sie zdziwłem, ze takie środowisko pozwala na taką samowlę swoim członkom. No coś podobnego!
No i dalej nie zdardziłeś nam jak ma postępować młodzież według Sebastiana bywalca tego narodowego forum.
Ta teoria jest prawdziwa, tylko czasem nie stosuje się do bardziej asertywnych jednostek.
A że na studiach to szanują, bo biedni studenci nie chcieliby się już z tobą dzielić działkami.
Jakbym tak chciał stawić czoła rzeczywistości to byś mnie znowu zwyzywał od debilnych rewolucjonostów.

Sebastianie! Cieszymy sie z twoich osiągnięć! Brawo! W tym poście nie ma żadnych inwektyw.

Idżmy do celu, wzniesmy do góry nasz sztandar czerwony!

A czy ten świat jest taki aż piękny. Cieszmy się, ze nikt do nas nie naparza z altylerii!

ReKiN

aRtylerii - ARTYLERIA zapamiętajcie w końcu bo kiedyś ktoś was nie zrozumie. Wink