#Narodowcy#

Tołdi

"Rzeczpospolita": Polska chce szkolić w Izraelu pilotów myśliwców F-16 - dowiedziała się "R". - Amerykanie nauczą was, jak latać, my możemy was nauczyć, jak walczyć - mówią Izraelczycy.

Sondażowe rozmowy w tej sprawie przeprowadził podczas swojej niedawnej wizyty w Izraelu minister obrony narodowej Aleksander Szczygło. - Szukamy rozwiązań, które pomogą nam w jak najlepszym wyszkoleniu naszych pilotów. Choć obecnie szkolimy ich w USA, byłoby grzechem nie sprawdzić tej możliwości - mówi "Rz" minister.

Izrael ma drugą po Stanach Zjednoczonych flotę myśliwców F- 16, liczącą około 260 samolotów. Jego programy szkoleniowe są słynne na świecie. W ciągu kilku lat młodzi Izraelczycy stają się świetnymi pilotami gotowymi wykonywać nawet najtrudniejsze bojowe misje - pisze dziennik. - Podczas rozmów w Izraelu dowiadywałem się, w jaki sposób przeprowadzają swoje szkolenia i ile kosztowałoby objęcie nimi naszych pilotów - przyznaje minister Szczygło. Rozmówcy szefa MON wykazali wielkie zainteresowanie tą sprawą i wyrazili gotowość podjęcia współpracy - czytamy w "Rzeczpospolitej".

onet.pl

komentarze:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

ReKiN · Wysłany: Pią 12:12, 30 Mar 2007 Temat postu:

Heh, na poważnie tego nie skomentuje bo szkoda pisać.
Polacy będą mogli trenować na Arabach. Wink

Za przeszkolenie Naszych pilotów postawili w lichwe Polskę zapewne.

Jednak słówko na poważnie: Jesteśmy sojusznikiem USA więc mamy przyjaciela w Izraelu. -.- Pewnie znowu Nasz wydymają na czymś. Jestem prawie pewny.

Wicia · Wysłany: Pią 22:22, 30 Mar 2007 Temat postu:

A stare polskie przysłowie mówi "Polski pilot to i na wierzejach od stodoły poleci". Wkoncu my możemy trenować walkę na rosyjkich migach z Kaliningardu i rupieci sprzed II Wojny Światowej z Białorusi.

ReKiN · Wysłany: Pią 22:46, 30 Mar 2007 Temat postu:

F-16 także okazały się rupieciami z "przeceny" Wink

. Ustalono, że psują się co 6 godzin. Rosyjskie Migi psuły się co 7 godzin. Zważając na to, że Migi były stare i tańsze zakup F-16 to bubel. Zostaliśmy wydymani przez samych siebie.
Jeżeli na jednego pilota F-16 po super szkoleniu kiedy jest naprawdę świetnym pilotem przysługuje 3 Migi (podczas konfrontacji powietrznej), a za cenę jednego F-16 mozna kupić 7 (czy 10) Migów - sprawa jest jasna. Zaznaczam, że nowe części do Migów wyniosłyby o wiele taniej niż cena części do F-16. Po ostatnich awariach naszych nowych wielozadaniowych samolotów bojowych Polska zapłaci/ła cenę, która równa się cenie jednego "nowego" F-16.

P.S. Szkolenie jednego pilota F-16 = 1mln USD. Za takie pieniądze można wyszkolić kilku/nastu(?!), pilotów Migów. Pozatym dzisiaj riosyjskie samoloty tego typu nie mają już przestarzałych urządzeń. Niestety ale taka jest prawda posiadają konkurencyjne urządzenia: naprowadzające, celownicze, radarowe. Pozatym człowiek jest tylko człowiekiem, a życie to nie film i nawet najlepiej wyszkolony pilot F-16 może zostać zestrzelony przez pilota gorzej wyszkolonego, poruszającego się gorszym sprzętem.
Dlatego moje zdanie w tym przypadku jest takie, iż lepiej zainwestować taniej w ilość niż drożej w zagadkową i nieprzywidywalną jakość oraz mniejszą ilość.